Witajcie ;)
Czas wakacyjny i urlopowy sprzyja zapominaniu - przynajmniej u mnie.
Dlatego postanowiłam przygotować sobie mini notesik na drobne zapiski.
Nie będę go nosić w torebce, więc zaszalałam z ozdobami i wykorzystałam oprócz skrzydełek z żywicy spaloną żarówkę samochodową :)
Twarde okładki scrapuszek bardzo dobrze sprawdzają się przy mediowaniu
i "dźwiganiu" takich dziwnych dekoracji.
Zobaczcie, jak mój notesik prezentuje się na zdjęciach.
i "dźwiganiu" takich dziwnych dekoracji.
Zobaczcie, jak mój notesik prezentuje się na zdjęciach.
Miłego dnia
Justyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz