Hej Kochani! Za mną totalnie zwariowane 3 tygodnie, ponieważ 3 tygodnie temu wraz z narzeczonym stwierdziliśmy, że weźmiemy ślub i zorganizujemy wesele w połowie października tego roku, czyli za miesiąc! Mission impossible? Okazało się, że wcale nie! Na pewno pandemia trochę nam w tym pomogła i dużo terminów było po prostu wolnych, ale ja tam wolę wierzyć, że wszechświat tak chciał ;) Oczywiście od razu postanowiłam, że całą "oprawą papierową" zajmę się sama, więc na pewno wszystko będę Wam tutaj na bieżąco pokazywać, a szykuję naprawdę sporo fajnych rzeczy. Na pierwszy ogień zaproszenia! Udało mi się jeszcze kilka obfocić, zanim wybyły do gości, bo przyznam Wam, że tempo musimy mieć ekspresowe ze wszystkim ;) Jednak nie idziemy na żadne kompromisy również w tym wypadku - nieskromnie powiem, że lepszych zaproszeń nie mogłam sobie wymarzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz