Hej! Ostatnio pokazywałam Wam dziecięcy album, który wykonałam dla mojego bratanka, więc dzisiaj przyszedł czas na exploding box do kompletu. Ten akurat powstał z okazji narodzin nowego obywatela tego świata ;) I powiem Wam szczerze, że świetnie bawiłam się przy jego robieniu! A musicie wiedzieć, że jeszcze jakiś czas temu mogłaby to być odpowiedź na pytanie "czego nigdy nie powie Karolina?". Jak widać wszystko się zmienia, a exploding boxy na pewno częściej będą lądować na moim biurku. A Wy lubicie tą formę kartki? Myślę, że jest ona naprawdę super sprawą, jeśli mówimy właśnie o jakimś większym wydarzeniu typu ślub, narodziny dziecka, jakiś okrągły jubileusz, a jeśli obdarowywana osoba jeszcze nigdy nie spotkała się z exploding boxami, to efekt "wow" murowany!
Użyłam:
Do zobaczenia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz