U mnie nie może być normalnie. Grudniownik, jak sama nazwa wskazuje, ma zastosowanie raczej w grudniu. Ale u mnie będzie w użytku przez cały rok. Oczywiście, nie w formie takiej, jak zazwyczaj są grudniowniki. Potraktowałam go jako taki specjalny notes do zapisywania przełomowych momentów w każdym miesiącu jeden (albo i częściej, kto wie). Bo coś czuję, że ten 2024 rok, to będzie ważny dla mnie czas. A przynajmniej takie mam plany.
Użyłam:
Uściski!
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz