Hej hej!
Dziś u mnie kartka ślubna w pudełku, tym razem w stonowanych kolorach, z... samolotem i odrobiną fioletu. Ten kolor rzadko u mnie gości, a właściwie to wcale. Kto pamięta początki mojej przygody ze scrapbookingiem, pamięta też być może, że wtedy moje prace były głównie zielono-fioletowe. Sama się sobie dziwię, jak to było możliwe 🤣
Uściski!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz